niedziela, 27 stycznia 2013

Konkurs z nagrodą w postaci in vitro, marsz przeciw aborcji i kontrola broni- czym żyje amerykańska prasa na weekendzie.


O czym pisze amerykańska prasa? Oczywiście, z powodu grudniowej strzelaniny w szkole Sandy Hook, nadal żywy jest temat broni i drugiej poprawki do konstytucji, która zezwala każdemu obywatelowi na jej posiadanie. Biedna zaiste jest stolica państwa, Washington DC, mam wrażenie, że codziennie jest tam jakiś protest. Jak dobrze pójdzie niedługo sama się o tym przekonam, ponieważ w kwietniu wybieramy się tam na weekend. O jakich protestach mówię? W piątek, 25, odbył się tam Marsz dla Życia, przeciwko aborcji, a w sobotę marsz przeciwko broni.

1. The New York Times z soboty poświęca marszowi za życiem całą stronę, jednak jeden artykuł, jak dla mnie jest zupełnie bezsensowny, ponieważ skupia się na oskarżaniu uczestników marszu dla życia o to, że równocześnie nie protestują o zakaz posiadania broni. Pójdźmy dalej, dlaczego nie protestują za eutanazją i in vitro w tym samym czasie? Może dlatego, że kierując się zasadą nie wszystko na raz” można osiągnąć znacznie lepszy odbiór u opinii publicznej, niż mieszając wszystko i wychodząc na ludzi protestujących dla sportu.

2. The Journal News
Na pierwszej stronie artykuł o kobiecie, która wygrała konkurs na darmowe in vitro. Jej bliźniaki urodziły się miesiąc przed terminem.

Co ciekawsze cytaty z owego artykułu:

„But they have also led to questions about the ethics of raffling off the chance to have a child and subjecting couples to baring intimate parts of their life to win a family.” – „Powstaje pytanie o etyczną kwestię żonglowania szansą na posiadanie dziecka oraz zmuszania par do wyjawiania intymnych części ich życia aby dosłownie <wygrać> rodzinę.”
Dlaczego natomiast nie powstaje etyczne pytanie o status embrionów, których ryzyko śmierci jest 90%, no bo przecież przetrwa tylko tyle ile się urodzi oraz o wysokie ryzyko uszkodzeń płodu. Nie, pojawia się tylko pytanie etyczne czy można robić z życia bezpłodnej rodziny BigBrothera i czy bezpiecznie jest umieszczać tak personale informacje na widok opinii publicznej wiedząc, że zostaną tam już na zawsze. Nie przeczę, jest to problem, ale zauważam tutaj także ogromne zaślepienie społeczeństwa i brak spojrzenia na ogromny etyczny dylemat jakim jest in vitro samo w sobie. 
visceral- organiczny,
instynktowny, emocjonalny
Konkluzją owego artykułu jest postulat o zatwierdzenie niepłodności jako choroby a tym samym zawarcie procedury in vitro w ubezpieczeniu zdrowotnym.


Jest też relacja z Marszu za Życiem, który miał miejsce w piątek, 25., w Waszyngtonie DC.
Wypowiedzi kilku uczestników:
„Anina had a similar story: <I had a little sister who was going to be aborted because she was premature…”-kobieta opowiada o swojej siostrze, która była o włos od aborcji z powodu bycia wcześniakiem. (w nawiązaniu to poprzedniego artukułu o wcześniakach z in vitro)
“As disturbed as Americans are by the killings in Newtown, Conn., she said, abortion has killed millions more: <Where is the outrage?>”- “Biorąc pod uwagę to jak bardzo tragedia w Newtown poruszyła Amerykanów, trzeba być też świadomym, że aborcja zdążyła zabić miliony więcej. <Dlaczego zatem nie słyszy się o podobnych protestach
przeciwko aborcji?>”
“Ameye, who is Catholic, sees trouble in a culture where <we don’t hurt animals but we have no problem killing babies.>”-“Ameye, katoliczka, dostrzega problem w kulturze gdzie <nie krzywdzimy zwierząt ale nie mamy problem z zabijaniem dzieci.>”











3 komentarze:

  1. Lepsze to niż Smoleńsk ciągle....

    OdpowiedzUsuń
  2. Popiera Martę, na szczęście od lipca juz przestane sluchac tych glupot naszych polityków...
    Ja zaprasza od lipca do Washington'u :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lipcu to ja mam swój travelling month, hopefully, w Kalifornii. Ja mało co telewizji oglądałam w Polsce a już na pewno nie wiadomości.

      Usuń