sobota, 7 lipca 2012

Norwalk Beach- Ocean 2.0 i ogólne sprawozdanie z życia wzięte



Hej hej, korzystając z tego, że jest weekend a ja wcześnie wróciłam dziś z wyprawy na plaże, postanowiłam napisać druga notkę pod rząd. Radosną wieścią jest owa iż zdołałam upolować ładowarkę do mojego polskiego telefonu, także w razie gdyby wichura znów zerwała linie, może będzie ze mną kontakt. Ale kto wie. Tutaj czasem się zdarza (zwłaszcza jak jest huragan albo śnieżyca), że nie ma prądu i wody do dwóch tygodni. Są to ekstremalne sytuacje, ale zdążyły się w tamtym roku poprzedniej au pair. Przyczyna leży w tym, że wszystkie linie są nadziemna a w tak gęsto zalesionym terenie bardzo łatwo o zwalone drzewo które je uszkodzi. Nie wiem czemu tak długo schodzi im naprawa no ale tak mi powiedziała poprzednia au pair.

Poczytajcie sobie na wikipedii o historii s'mores , polecam zwłaszcza miłośnikom angielskiego. Właśnie tę kreatywność w tworzeniu nowych słów tak podziwiam w tym języku. S'mores to skrót od "some more" czyli "trochę więcej". Jest to typowo ogniskowa/skautowa przekąska. Robiliśmy ją ostatnio na zajęciach miłośników czekolady na campie.



Marshmellow-pianka, Hershey's-typowa amerykańska czekolada, krakers a raczej suchar...
Dziś natomiast wybrałyśmy się z Carmen, która jest au pair niedaleko mnie, do Norwalk, gdzie mają całkiem przyjemną plażę. Pierwszy raz pływałam w oceanie! Było bardzo fajnie, opalałyśmy się, pływałyśmy i gadałyśmy i tak z ponad 3h ale potem zaczęło padać, więc zaczęłyśmy błądzić po Norwalk by z pomocą GPS znaleźć Wall-mart, gdzie kupiłam wreszcie upragnioną łądowarkę, tonic (ble gazowana woda z cytryną bez cukru), hershey's, nutellę i nutellę snack. (Wiem, że niektórych czytelników mało obchodzi co kupiłam, ale ten blog jest też pewną formą pamiętnika dla mnie, a ja czasem lubię się wygadać:). Za parking zapłacicie 25$, nijak znaleźć bezpłatne miejsce przy plaży. Koło szkoły nie można parkować bo jest zakaz. Ewidentnie miasto wie jak na siebie zarabiać.



równa się s'more (jakże ja kocham język ang!)


Norwalk beach i ocean!

Przeraził mnie ten most;p

Boczna uliczka w Norwalk

Frytki wyrzuciłam, herbatę łapczywie wypiłam

Słynna am. czekolada i nutella snack bez "drink"


Wszystkim au pair bardzo polecam hasło "dive into the year". Dziewczyny, nie bójcie się nawiązywać nowych kontaktów, proponować wypady na grupach na fejsie, poproście swoje LCC o namiary na inne au pair, piszcie grupowe maile z propozycją spotkań. To tylko nasze co z tego roku wyciśniem! parafrazując Gerwazego z Pana Tadeusza. Mi osobiście podoba się też maksyma Chucka Bassa z Gossip Girl żeby mówić "tak" każdemu nowemu doświadczeniu (wiem wiem mamo tato, z umiarem i rozsądkiem;p). Dla potwierdzenia słów moich jadę jutro na 7 do kościoła a potem prosto na pociąg w Darien i hajże (co ja mam z tym Panem Tadeuszem dziś, Litwo ojczyzno moja... czyżby nostalgia? nie, jeszcze niet) na Long Island beach z au pairkami z CT.


Wczoraj babcia dzieci upiekła pyszny chleb. Z tejże okazji mamo ostrzegam, wygrzebuj babciny przepis na chleb. Polska nie może być gorsza od Chorwacji! Zrobię kiedyś na próbę, a pewnego dnia zrobię prawdziwy polski dzień, ugotuję bigos i kompot i upiekę chleb. Mmm, ale to jak już będę miała dość amerykańskiego jedzenia za kilka miesięcy. Na notkę żywieniową i moje utyskiwania nad złymi nawykami i nieświadomością ludzką przyjdzie jeszcze czas. Kończę na razie, śpijcie słodko skarpetki, choć współbrzmienie występuje tylko jeśli powiem to w liczbie pojedynczej, zatem śpij słodko, skarpetko, życzę każdemu i każdej z Was. Wysyłam Wam światło i ciepło. Dalej wzwyż i dalej w głąb!(tym razem to nie Mickiewicz a Lewis, a chłopiec dziś kupił Księcia Kaspiana! będzie czytanie.).

PS. Ma ktoś jakieś przemyślenia odnośnie kupna iphona lub innego androida? Wszelkie wskazówki mile widziane. Chciałabym wydać na tę imprezę do 300 $ nie wiecej.

2 komentarze:

  1. iPhone to nie android tylko iOS, gdzie za wszystkie programy trzeba płacić w AppStore, chyba ze sie zrobi jailbreak telefonu. Na androida mozna wgrywać nielegalne oprogramowanie. Ale i tak polecam iPhone, bo nic się nie wiesza ;p
    KF

    OdpowiedzUsuń
  2. s'mores wygląda przepysznie!!!
    I plaża-super:P Ale z tym parkingiem to troche przesada-no ale co zrobić, jak instynkty wzywają do zabawy i plażingu:)
    Long Island beach-ciekawe jak tam będzie:)
    I oczywiście zgadzam się z Toba, że powinniśmy próbowac nowych rzeczy! Chuck Bass ma rację w 100%.
    No własnie automat to straszny pikuś, więc sądzę, że nie będzie tak źle z moją jazdą tam:)

    OdpowiedzUsuń