Tak sobie myślałam, że od czasu do czasu prześlę jakiś filmik. Ci co mnie znają wiedzą, że jestem szaloną osobą i zachowanie tutaj uwiecznione jest mi swoiste. Dla tych co mnie nie znają osobiście: take it or leave it.;p Pierwsze wrażenia znad oceanu, czyli nieogarniona fascynacja.
Opis meduzy iście poetycki, ale obawiam się, że obrońcy praw zwierząt nie darują wam znęcania się nad chorym (tudzież zdechłym) krabem :P
OdpowiedzUsuńmyślisz? jaki jest paragraf na profanację zwłok kraba?;p
Usuńcoraz bardziej Cię lubię:)
OdpowiedzUsuńOpis meduzy wymiata:)
OdpowiedzUsuńhahhaahhaha meduza ;D
OdpowiedzUsuń