niedziela, 19 sierpnia 2012

Ciekawostki życiowo-kulturowe

Wstyd, minęło już prawie 3 tygodnie odkąd nie pisałam. Na pewno jesteście spragnieni informacji co tam u mnie, czym szczęśliwa i w zdrowiu. Zdrowie jak na razie dopisuje, udało mi się zwinnie wywinąć od zapalenia ucha co równałoby się min 50 $ za wizytę u lekarza i jeśli miałabym szczęście to 10$ za antybiotyk.
W tym tygodniu czekają mnie 3 nieoczekiwane dni wolne, ale za bardzo nie wiem co z nimi zrobić, bo nikt ze znajomych nie może ze mną nigdzie pojechać. W weekendy zwykle decydujemy dzień wcześniej albo w tym samym dniu co chcemy robić. Np. wczoraj byłyśmy razem z Sarą i Pauliną na lunchu i farbowałyśmy włosy a dziś odwiedziłyśmy kilka tag sales (kupiłam książkę Jedz Mód się i Kochaj za dolara!). Właśnie z tymi książkami to chyba będzie problem. Na razie mam ich z 17, a jestem tu dopiero 2 miesiące. Aż strach pomyśleć co będzie za rok. Mam nadzieję, że znajdę jakąś tanią firmę przewożącą paczki za ocean.
Dzieci 5. Września idą do szkoły a to znaczy, że będę miała 6 h wolnego w ciągu dnia. Zapisałam się do Norwalk Community College. Wypełnia się aplikację (miła pani w biurze pomogła mi to uczynić), wpłaca 20$, czeka na Student ID, który przychodzi mailem i zapisuje na test ESL. Jeśli ktoś chce się zapisać na nieangielski kurs to chyba też musi napisać test. Muszę osiągnąć jak najwyższy wynik żeby dostać się na kurs, który sobie upatrzyłam (pronunciation/speech communication albo pronunciation workshop), także muszę się dziś pouczyć, bo test jest już jutro. Ach tak dawno się niczego nie uczyłam. O właśnie, w sobotę byłam na kursie pierwszej pomocy w Czerwonym Krzyżu. Host rodzina mi za niego zapłaciła, ponieważ może mi się przydać w pracy. Wiem, że w AuPair in America  robią jakiś kurs pierwszej pomocy na szkoleniu orientacyjnym.
Wklejam kilka zdjęć ciekawych z różnych powodów. Jakoś nie wychodzą mi notki tematyczne, bo za dużo mam do powiedzenia na różne tematy, ale niektóre z tych zdjęć pokazują różne zjawiska związane z zakupami. 
Całuję i tradycyjnie dajcie znać, że nie piszę w eter tylko że mnie kochacie i czytacie:p



Grunt to mieć z kim spędzać wolny czas:)


Drink z farby do włosów;p. My Polacy wypijemy wszystko.


Inside joke. Kto wie dlaczego zasłaniam głowę ten wie.;p


Children's museum. C'mon to jest po prostu świetne!


Konstrukcja na niby






pamiętacie z filmów restauracje z kanapami jak z pociągu? uwielbiam je! choć z początku popełniałam fopę za fopą;p
Proszę bardzo jacy zapobiegawczy Hamerykanie. Przydałoby się takie rozwiązanie na studniówkę.


Wszystko o czym pomyślisz możesz tu kupić.


o tym jednak bym nie pomyślała;p


A dolarami to sobie nos można wycierać


Eskapada zakupowa z Natalią


Apaszki dla psa z flagą


Tak wyglądają typowe sklepy z butami


Wreszcie


Wyprzedaże


Nabyte książki. Większość za max 2 $ na tag sales.


Początek dekorowania pokoju

9 komentarzy:

  1. No zdjęcia super! Heheh:)
    A zycze powodzenia na tescie na pewno dobrze Ci pojdzie! Trzymam kciukasy:)
    A na te dni wolne, to musisz sobie coś wymyślec! Lepiej nie siedzieć w domu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja znam taką firmę hihihihi Polonez parcel service się nazywa - wysyłki do Polski mniej więcej 1/3 ceny tego co by zapłaciła przez US postal service - korzystałam i polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O super liczyłam na to, że ktoś mi coś poleci:)dzięki!

      Usuń
  3. Ja się w końcu przyznaje, że czytam. Tylko ciągle odczuwam niedosyt postów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne butki dorwałaś, gratuluję;) Moja kuzynka jest teraz w USA (też w okolicach NYC) i będzie wysyłać paczkę do Polski, to ją podpytam o firmę i dam znać:) Powodzenia na teście, na pewno dasz radę:) Kasia S.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super zakupy :) Jestem ciekawa tylko jak zabierzesz się do domu z tymi wszystkimi książkami? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam w Niemczech tą książkę i muszę powiedzieć- rozdział o medytacji był dla mniej najtrudniejszy.

    OdpowiedzUsuń