God bless America...I'm going there.
Mnie śniadanie amerykańskie kojarzy się z tostami.
Bekon z syropem klonowym, solone masło, hm... - grunt to kreatywność, I guess;) Pozdrawiam, Kasia S.
No pewnie, że musimy się w końcu spotkać! Jak chcesz się ze mną skontaktować to najlepiej pisz na junka93@gmail.com
No bez przesady, ja zdążyłam z Danii wrócić z nadzieją, że będę miała zaległości do czytania,a tu nic ! Co to ma znaczyć ?
Mnie śniadanie amerykańskie kojarzy się z tostami.
OdpowiedzUsuńBekon z syropem klonowym, solone masło, hm... - grunt to kreatywność, I guess;) Pozdrawiam, Kasia S.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że musimy się w końcu spotkać! Jak chcesz się ze mną skontaktować to najlepiej pisz na junka93@gmail.com
OdpowiedzUsuńNo bez przesady, ja zdążyłam z Danii wrócić z nadzieją, że będę miała zaległości do czytania,a tu nic ! Co to ma znaczyć ?
OdpowiedzUsuń